Mazurskie Giżycko słynie nie tylko z malowniczych jezior i bajecznych
lasów – wycieczki do tego miejsca zaobfitują również w poszerzenie
naszej wiedzy historycznej, a to wszystko dzięki wielu znajdującym się
tu zabytkom.
Możemy do nich zaliczyć między innymi jeden z nielicznych działających w Europie mostów obrotowych obsługiwanych ręcznie.
fot. Commons.wikimedia.org
Jak sama nazwa wskazuje, most nie podnosi się (jak to zwykle mosty mają w zwyczaju), a obraca – jest to nietypowe rozwiązanie dla uczynienia kanałów przepływalnymi, gdy do miasta zmierza duży statek.
Co
ciekawe – cały proces obracania mostu można wykonać w pojedynkę. I nie
trzeba mieć do tego wybitnej krzepy, mimo, że konstrukcja waży blisko
100 ton – to dzięki odpowiednim mechanizmom, na które składają się
korby, koła zębate i dźwignie, staje się ona tak łatwa w obsłudze, a
przestawianie jej o 90 stopni zajmuje zaledwie pięć minut.
fot. Wikipedia
Most powstał w roku 1898,
a jego zadaniem było połączenie miasta ze znajdującą się po drugiej
stronie kanału Twierdzą Boeyn. Jego dzisiejsza odsłona niestety nie jest
tą oryginalną – przez ponad 100 lat swojego istnienia most był kolejno niszczony i odbudowywany, poddawany remontom i unowocześniany...
Starano
się uczynić go elektrycznym, ale nie spełniło to oczekiwań (wręcz
przeciwnie, silne uderzenia uszkodziły nadbrzeże), więc w efekcie
końcowym powrócono do początkowej wersji jego zmechanizowania.
Mieszkańcy przyjęli to z zadowoleniem, od początku nie akceptując
wymyślnych elektrycznych udziwnień i kibicując, by zabytek pozostał
takim, jakim był w swojej początkowej wersji. Nic dziwnego – teraz mają u
siebie egzemplarz dosłownie jedyny w swoim rodzaju.
Na zimę most zostaje unieruchomiony nad taflą wody, przez co staje się dostępny jedynie dla pojazdów kołowych.
Gdy zachodzi potrzeba, istnieje możliwość jego obrócenia, jednak są to
kwestie ustalane indywidualnie. Poza sezonem zimowym, most obraca się kilka razy dziennie – średnio co dwie godziny na 20 minut,
by statki mogły przepłynąć, a następnie wraca do pozycji wyjściowej, w
której staje się uczęszczany przez pojazdy (ale tylko takie, które ważą
mniej niż 2,5 tony).
Rozkłady obracania mostu znajdują się na
stronach internetowych i często śledzą je nie tylko mieszkańcy planujący
przejazd na zachodnią część miasta, ale także turyści, dla których ten
proces jest prawdziwą atrakcją.
fot. Andrzej Uszyński
Będąc w Giżycku, koniecznie odwiedź to miejsce - kierownik przeprawy dysponuje pamiątkowymi pieczątkami, które potwierdzają obecność na moście. To mała rzecz, którą śmiało można się pochwalić w gronie znajomych i dołączyć do albumu z wakacji na Mazurach. Zapraszamy!