Dla początkujących – krótkie szlaki rowerowe w Giżycku i okolicach
Jeśli nie uważamy się za wytrawnych kolarzy, a wyprawy rowerowe to tylko jeden z powodów, dla których odwiedzamy Mazury, możemy poprzestać na trasach krótkich i niezbyt wymagających – co nie znaczy, że nieciekawych.
fot. Pexels.com
SZLAK CZARNY przez Giżycko
Długość trasy: 3 km
Ciekawe miejsca na trasie: most obrotowy, Twierdza Boyen
Najprostszy, króciutki szlak rowerowy wiedzie przez samo miasto Giżycko i liczy sobie ok. 3 km. Jest oznakowany jako czarny i rozpoczyna się przy stacji PKP Giżycko, później prowadzi przez mniej tłoczne ulice miasta, obok najważniejszych zabytków, takich jak most obrotowy czy pruska Twierdza Boyen wzniesiona w XIX w. Kończy się obok węzła szlaków rowerowych przy Centralnym Ośrodku Sportu przy ul. Stanisława Moniuszki 22. Do tego miejsca wrócimy niebawem, pisząc o innych szlakach startujących bądź przebiegających przez Giżycko.
SZLAK NIEBIESKI – wokół jeziora Gołdopiwo, Kruklanki
Długość trasy: 18 km
Inny stosunkowo krótki szlak rowerowy to niebieski szlak wokół jeziora Gołdopiwo - jedna z licznych tras krajoznawczo-edukacyjnych gminy Kruklanki. Same Kruklanki oddalone są od Giżycka o ok. 15 km w kierunku północno-wschodnim. Pętla wokół jeziora Gołdopiwo ma łączną długość około 18 km. Wyjeżdżamy z ośrodka wypoczynkowego Kruklanki w kierunku wsi Jeziorowskie. W pewnym momencie będziemy jechać ciekawym „skrawkiem” lądu, po lewej stronie mając jezioro Gołdopiwo, a po drugiej mniejsze jezioro Brożówka. To bardzo malowniczy fragment trasy, uważajcie, żeby się nie zagapić – Mazury potrafią być rozpraszające ;) Następnie miniemy wsie Jeziorowskie i Jasieniec, a północny brzeg jeziora Gołdopiwo mijać będziemy, jadąc w lesie. Później przez wieś Przerwanki dojedziemy do punktu wyjścia. Cały ten szlak rowerowy prowadzi drogami o niewielkim natężeniu ruchu, ale pamiętajcie, by zacho wać ostrożność. Szlak wokół Gołdopiwa polecamy na popołudniową przejażdżkę. Jeśli jesteśmy „mobilni”, fajnie jest zostać w Kruklankach do zachodu słońca – jest tu bardzo urokliwy :)
fot. Pexels.com
Szlak rowerowy Giżycko-Ryn-Święta Lipka – dla bardziej doświadczonych
Trasa: Giżycko – Wilkasy – Ryn – Nakomiady – Gierłoż – Kętrzyn – Święta Lipka
Długość trasy: 70 km
Polecany dla: bardziej wdrożonych rowerzystów
Ciekawe miejsca na trasie: manufaktura ceramiki w Nakomiadach, Wilczy Szaniec – kwatera Adolfa Hitlera w Gierłoży, zamek krzyżacki w Kętrzynie, sanktuarium maryjne w Świętej Lipce
Wprawni turyści-rowerzyści mają do wyboru co najmniej kilkanaście szlaków rowerowych, które zaczynają się w Giżycku bądź tędy wiodą. Większość ma charakter pętli – zaczynają się i kończą w Giżycku. To duża zaleta, jeśli postanowiliśmy spędzić więcej czasu w tym miasteczku. O tych traktach za chwilę. Tym, którzy na rowerze spędzili w swoim życiu długie lata, polecamy też jednak jeden inny szlak rowerowy. Spodoba się on tym, którzy nie lubią zostawać długo w jednym miejscu, a na Mazury wybrali się z myślą o wędrówce.
To czerwony szlak Giżycko – Ryn – Święta Lipka, liczący sobie ok.70 km i wiodący głównie przez drogi o dużym natężeniu ruchu (w tym drogi wojewódzkie i krajowe). Dlatego też polecamy go tylko doświadczonym i pewnym swoich umiejętności rowerzystom.
Z Giżycka wyjeżdża się najpierw przez ul. Przemysłową w kierunku Wilkasów. Następnie przez Szczybały Giżyckie, Skop i Tros po pokonaniu 22 km dojeżdżamy do pierwszej większej miejscowości na tej trasie, jaką jest Ryn, malowniczo wciśnięty między jezioro Ryńskie i małe jezioro Ołów. Później będziemy kierować się na północ i po 12 km dotrzemy do miejscowości Nakomiady, gdzie po prostu trzeba się zatrzymać. Mieści się tutaj bowiem zabytkowy pałac, wzniesiony w XVIII w. w przepięknym parku (idealne miejsce na zdjęcia). Pałac was nie kręci? Zacznie, kiedy dowiecie się, co jest w środku... Działa tam manufaktura ceramiki, w której wykonuje się przepiękne zdobione płytki, piece kaflowe, dekoracje – warto chociaż popatrzeć, są przepiękne!
Dalej szlak prowadzi nas do Gierłoży, położonej na 45 km naszej wędrówki. Wieś ta znana jest z powodu dość mrocznej atrakcji, jaką jest Wilczy Szaniec – kwatera Adolfa Hitlera z czasów II wojny światowej. Polecamy przejście trasą wiodącą przez poniemieckie bunkry – zmusza do refleksji i uczy czegoś nowego. Zwiedzanie jest możliwe codziennie od 8:00 do zmroku, bilety normalne kosztują 15 zł, a ulgowe 10 zł. Więcej o zasadach zwiedzania i historii Wolfsschanze możecie znaleźć na stronie: wolfsschanze.pl. Kolejnym punktem na szlaku jest Kętrzyn, położony o 10 km na zachód od Gierłoży – można tam obejrzeć kilka zabytkowych gotyckich kościołów oraz zamek krzyżacki z XIV w.
Po opuszczeniu tego miasteczka znajdziemy się już na ostatniej prostej. Zostanie nam 15 km do Świętej Lipki. To niewielka, ale bardzo znana wieś, gdzie znajduje się sanktuarium maryjne prowadzone przez ojców jezuitów. W XVII-wiecznej bazylice znajdują się zabytkowe, drewniane organy, których możliwości można podziwiać podczas koncertów. W lecie odbywają się prawie co tydzień. Może będziecie mieli szczęście i traficie akurat na koncertowy wieczór :)
fot. Pexels.com
Szlak niebieski
Trasa: Giżycko – Sztynort – Giżycko
Długość trasy: 70 km
Ciekawe miejsc na trasie: Hochwald – kwatera Himmlera w Pozezdrzu, XVII-wieczny pałac w Sztynorcie, Wilczy Szaniec – kwatera Hitlera w Gierłoży
Na koniec zaprezentujemy Wam najciekawszy naszym zdaniem szlak rowerowy Giżycka i okolic, który nazwaliśmy dla wygody „pętlą” - bo zaczyna się i kończy w tym samym miejscu :) To niezwykle malowniczy niebieski szlak Giżycko-Sztynort-Giżycko o długości ok. 70 km. Widoki na trasie są niesamowite, bo okrąża się 4 wielkie jeziora – Kisajno, Dargin, Łabap i Dobskie. Prawie w całości wiedzie drogami powiatowymi, w okresie letnim trzeba więc brać pod uwagę znaczne natężenie ruchu samochodowego.
Z Giżycka trzeba wyjechać szosą na Świdry i przez wieś Pieczarki dotrzeć do Pozedrza, gdzie warto zrobić pierwszy przystanek krajoznawczy. W pobliskim lesie, ok. 2 km na północny zachód ukryta jest wojenna kwatera Heinricha Himmlera o kryptonimie Hochwald. To system kilku wielkich żelbetonowych bunkrów i schronów, dzisiaj opatrzony tablicami informacyjnymi. Można je zwiedzać, trzeba jednak uważać na druty wystające z ziemi i wiele dołów przysypanych liśćmi. Słabo byłoby złamać nogę na początku wędrówki ;)
Następnie kierujemy się na zachód i po przejechaniu 14 km docieramy do miejscowości Sztynort, słynnej z pięknego, XVII-wiecznego pałacu, a jeszcze bardziej – z największej wypożyczalni jachtów na Mazurach. Ze względu na strategiczne położenie między jeziorem Mamry a Dargin dawniej mówiło się, że „kto ma Sztynort, ten ma Mazury” - warto więc spędzić chwilę w tej wsi. Stąd, brzegiem jezior Łabap i Dobskiego, powinniśmy kierować się w stronę Gierłoży (o której pisaliśmy w poprzednich akapitach). Z Wilczego Szańca do zatoczenia pełnej pętli pozostanie nam 30 km przez Piękną Górę do Giżycka.
Inne ciekawe szlaki rowerowe w okolicach Giżycka: